I P A R I T A J
n e w s
wtorek, 2 lipca 2013
jak donosi serwis internetowy dziennika Le Figaro francuski
urząd statystyczny Insee wykonał ankietę na podstawie której stwierdzono
że w 2012 roku we Francji co najmniej 141,5 tys. osób nie miało dachu nad głową
to wzrost o 50 proc. w porównaniu z rokiem 2001
bezdomnych było 30 tys. dzieci - wśród dorosłych
mieszkających w miastach powyżej 20 tys. mieszkańców
47 proc. bezdomnych było narodowości francuskiej
forsal.pl
"Ford Motor Company największe na świecie i najwspanialej
rozwijające się zakłady przemysłu samochodowego
od dnia 12 stycznia br. (1914) daje początek największej
rewolucji jaką zna świat przemysłowy
w dziedzinie wynagradzania robotników" –
tymi słowami zaczynało się oświadczenie dla prasy
podpisane przez Henry’ego Forda i jego wspólnika Jamesa J. Couzensa
informowało ono że dniówka robotników którzy ukończyli 22 lata
zostanie podniesiona z niewiele ponad 2 do minimum 5 dol.
co więcej - czas prasy skracano z 12 do zaledwie 8 godzin
wszystkim pracownikom spółki gwarantowano też udziały w jej zyskach -
Alfred Liebfeld w książce "Henry Ford. Legenda i rzeczywistość"
opisuje że gdy w gazetach 4 stycznia 1914 r.
wydrukowano oświadczenie robotników Highland Park ogarnęła euforia -
oto fragment jednego z opisów prasowych cytowanych w książce Liebfelda:
"przez fabrykę przetoczyła się fala radości - fala
która sprawiła że ponad łoskotem maszyn unosił się
śpiew ludzi szczęśliwych
fala która sprawiła że ludzie poruszali się
lekkim tanecznym krokiem a na ich twarzach pod maskami
smaru i kurzu wykwitał uśmiech"
reakcja środowisk biznesowych była diametralnie odmienna -
Forda natychmiast oskarżono o ekonomiczną szarlatanerię i brak
odpowiedzialności ponieważ spodziewano się
że podwyżka w Park wywoła wybuch
żądań płacowych i strajków w całej Ameryce
"Wall Street Journal" nazwał pięciodolarową dniówkę
"przestępstwem ekonomicznym" z kolei "New York Times" prognozował
że całe przedsięwzięcie to utopia "skazana z góry na niepowodzenie"
prasa ekonomiczna wyliczała że tak ogromna podwyżka
będzie kosztowała 10 mln ówczesnych dolarów i zrujnuje firmę
sam bohater całej afery jak zwykle miał odmienne zdanie -
"żaden producent przy zdrowych zmysłach nie będzie twierdził
że kupowanie najtańszych materiałów surowców i półproduktów
zapewni mu wyrób produktu najlepszego gatunku -
dlaczego więc słyszymy tyle o (...) korzyściach
jakie spłyną na kraj dzięki obniżeniu płacy robotniczej?
przecież to równałoby się tylko umniejszeniu siły
nabywczej i ograniczeniu rynku wewnętrznego" – pisał Ford -
"nie ma ważniejszej sprawy niż płaca robotnicza
bo większość ludzi w kraju żyje z robocizny
stopa na której żyją wysokość płacy
stanowi o pomyślności kraju" – dodawał
forsal.pl
poniedziałek, 1 lipca 2013
badania - zlecone przez firmę ubezpieczeniową Liverpool Victoria -
wskazują że prawie dwa miliony ludzi na Wyspach ma do dyspozycji
nie więcej niż 154 funty tygodniowo
po odjęciu kosztów utrzymania i rachunków zostaje im
do wydania dokładnie 8 funtów na tydzień
średnie kieszonkowe brytyjskich 11-latków to 7 funtów i 90 pensów
aby uzupełnić braki w gotówce połowa emerytów ucieka się do takich wybiegów
jak zbieranie sklepowych kuponów rabatowych
40 procent bierze udział we wszystkich możliwych konkursach
a 30 procent zamawia darmowe próbki różnych artykułów
forsal.pl
podniesienie minimalnego wynagrodzenia do 15 dol. za godzinę
oznaczałoby wstrzyknięcie w gospodarkę USA 450 mld dol. każdego roku
taka podwyżka wysokości minimalnego wynagrodzenia
podniosłaby siłę nabywczą osób z klas niższych i średnich niższych
co przełożyłoby się na wzrost sprzedaży produkcji i zatrudnienia -
badania Economic Policy Institute pokazują
że wynagrodzenie minimalne w bezpośredni sposób
wpłynęłoby na 51 milionów pracowników
zaś pośrednio miałoby również pozytywny wpływ na dodatkowe 30 milionów
w sumie około 81 milionów Amerykanów (czyli 64 proc. siły roboczej)
oraz ich rodziny byłby zdolne w większym stopniu
do kupna samochodów - odzieży - pożywienia
od amerykańskich przedsiębiorstw
efekt ten został opisany w badaniu dwóch ekonomistów:
Davida Carda oraz Alana Kruegera (który obecnie
pracuje jako szef doradców ekonomicznych Białego Domu)
w badaniu pokazano że wbrew ekonomicznej ortodoksji
wzrost płacy minimalnej oznacza wzrost zatrudnienia -
w 60 proc. stanów które podniosły wynagrodzenia minimalne w czasie
dużego bezrobocia wzrost zatrudnienia był szybszy niż średnia (...)
nikt kto otrzymuje obecnie minimalną płacę około 15 tys. dol. rocznie
nie może sobie pozwolić na to aby żyć przyzwoicie
a tym bardziej aby założyć rodzinę
- w konsekwencji prawie wszyscy pracownicy
zatrudnieni w oparciu o minimalne wynagrodzenia
potrzebują całego wachlarza finansowanych przez podatników
rozwiązań takich jak ulgi podatkowe - kartki na jedzenie -
ubezpieczenie zdrowotne czy też ulgi mieszkaniowe
według Congressional Budget Office w 2012 roku
na finansowane z budżetu federalnego programy pomocowe
dla najbiedniejszych wydano 316 mld dol.
oznacza to że obecne wynagrodzenie minimalne na poziomie
7,25 dol. za godzinę zmusza podatników do wspierania
w formie programów pomocowych pracowników
takich firm jak np. sieć supermarketów Wal Mart -
dzięki temu firmy takie w skuteczny sposób uspołeczniają
swoje koszty zatrudniania pracowników -
takie rozwiązanie jest świetne dla sieci Wal Mart i jej
udziałowców ale tragiczne dla Ameryki
jest to bowiem zarówno niesprawiedliwe jak i nieefektywne
forsal.pl
amerykańskie firmy w przeciwieństwie do ekonomii USA
mają się świetnie - konsekwentnie coraz lepiej i lepiej -
od 2008 roku stale zwiększają swoje dochody i majątek -
wartość akcji według indeksu Dow Jones Industrial Average
wzrosła tylko w latach 2008–2012 o 85 procent
firmy biją także rekordy w indeksie S&P (Standard and Poor’s)
ubiegły rok był najlepszy – duże amerykańskie firmy zwiększyły
dochody za 2012 r. średnio o 15 procent w stosunku do 2011 r.
uzyskując rekordowe 1,5 biliona dolarów (...)
według danych firmy Audit Analytics
z raportu obejmującego 3 tysiące firm indeksu Russell’a
reprezentujących 98 procent amerykańskiego kapitału inwestycyjnego -
firmy faktycznie wypracowały rekordowe 1,5 biliona dolarów
kapitału ale problem w tym że zamroziły większą jego część
poza granicami USA dzięki czemu
nie płacą podatków od tej części zysków
nie kreują miejsc pracy i umykają federalnemu
fiskusowi i to wydaje się powodem
przetrzymywania gotówki zagranicą
obserwatorfinansowy.pl
krajem który najbardziej zmniejszył zasięg nędzy są Chiny
które w 1980 r. miały największą na świecie liczbę biedujących mieszkańców
w Chinach nastąpiło wprawdzie ogromne zwiększenie nierówności dochodowych
ale wzrost gospodarczy był jeszcze większy od 1981 do 2010 r.
spowodował on wydźwignięcie z nędzy aż 680 mln ludzi
to więcej niż wynosi dziś ludność całej Ameryki Łacińskiej
oznaczało to obniżenie stopy ubóstwa z 84 proc. w 1980 r.
do około 10 proc. obecnie
na Chiny przypada około trzech czwartych całego światowego
zmniejszenia skrajnej biedy jakie nastąpiło w minionych 30 latach
obserwatorfinansowy.pl
Subskrybuj:
Posty (Atom)